Mjak mgła
Ajak a może jutro będzie lepiej
Djak deszcz
Ejak ekstremalny wiatr
Rjak rozbić się można na drogach prawie pionowych
Ajak a na koniec trochę słońca
Tak można opisać Maderę w styczniu. Miała to być wyspa wiecznej wiosny, a okazała się wyspą wiecznego wiatru i deszczu. Tylko temperatura się zgadzała – ok. 20OC, co w porównaniu do minusowych temperatur w Polsce było pozytywnym akcentem wyjazdu. Jednym słowem – nie polecam. Europę zostawiam na emeryturę, a następna podróż będzie do Afryki.😊 Zapraszam do obejrzenia krótkiej i pochmurnej relacji.😊
































































