Przed pobytem w Pakistanie było dla mnie zagadką, jak wyobrażenie wykreowane przez media pokryje się z rzeczywistością. Relacje osób, które odwiedziły Pakistan były niesamowite, jednak pierwszy raz czułam taką niewiadomą i niepewność odnośnie tego, co mnie spotka na miejscu.

Razem z naszą polsko-koreańsko-pakistańsko-południowo-afrykańską grupą przez 19 dni podróżowaliśmy po bezdrożach tego pięknego kraju, często docierając do miejsc, których nie znajdziemy na mapie.

Przejechaliśmy 3.500 km – na motocyklu, jeepem, autobusem i na koniu. Dziś Pakistan wpisuję na listę 3 najlepszych wypraw, razem z Namibią i Omanem. Przez cały czas czułam się bezpiecznie – mieszkańcy okazali się bardzo życzliwi (poza wioską w głębokich górach, skąd udaliśmy się do bazy wypadowej pod Nanga Parbat, gdzie rzeczywiście można było odczuć niechęć najbardziej ortodoksyjnych muzułmanów). Potęga Himalajów w połączeniu z przepięknymi dolinami tworzy krajobrazy, które można podziwiać bez końca.

Dziś moje pierwsze skojarzenie z Pakistanem to „kraj najwyższych wysokości” i „kraj na niby”. W Pakistanie leży aż 5 z 14 ośmiotysięczników, a przez Himalaje biegnie najwyżej położona droga na świecie, legendarna Karakorum Highway (która czasem była raczej polną drogą). Pakistańczycy dumnie podkreślają, że mają najwyżej położone pole golfowe na świecie, bankomat, przejście graniczne, a nawet toaletę… itd., lista jest długa.

Z drugiej strony nie sposób nie odnieść wrażenia, że w Pakistanie życie toczy się „na niby” – w najlepszych hotelach wszystko wydaje się super, ale po chwili okazuje się, że ze ściany wypada kran i nie ma ciepłej wody, bo kierownik zapomniał włączyć. Co kilka kilometrów trzeba się zatrzymywać przy posterunkach policji, ale kontrola przypominała raczej sąsiedzką pogawędkę itd…

Zdjęcie Himalajów i strumyka zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej

Po wylądowaniu w Islamabadzie czekał nas jeszcze jeden lot krajowy. Byliśmy już w samolocie, niestety po starcie okazało się, że samolot jest uszkodzony (woda kapała nam na głowy). Czekaliśmy kilka godzin na lotnisku w nadziei na podstawienie nowego samolotu lub naprawę usterki. Niestety nie udało się. W efekcie po pobudce o 4 rano i straconej połowie dnia wyruszyliśmy w podróż samochodem do Hunza Valley. Zamiast kilku godzin zajęło nam to 2 dni.
Początek podróży okazał się nienajlepszy, ale przygody po drodze w pełni nam to wynagrodziły! 🙂

Zdjęcie samolotu zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie ludzi na lotnisku zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej

Po drodze przejeżdżaliśmy przez rzeki z topniejących lodowców oraz pomiędzy ogromnymi ścianami śniegu, co było dla nas pierwszą atrakcją. Na jednym z odcinków musieliśmy czekać 2 godziny w korku samochodów – droga po zimie była uszkodzona, a wody było tak dużo, że nie dało się swobodnie przejechać. Nie nudziło nam się ani trochę, wręcz przeciwnie. 🙂 Obserwowanie Pakistańczyków czekających w kolejce i pomagających przejechać samochodom było zabawne. Ogólnie cała podróż nie należała do najwygodniejszych, ale widoki ośmiotysięczników i piękne krajobrazy rekompensowały nam wszelkie niedogodności.

Zdjęcie ludzi i samochodów zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie ludzi przejeżdżających przez zalaną ulicę zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie ludzi przejeżdżających przez zalaną ulicę zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej

Lokalni mieszkańcy wykorzystali okazję do zarobku i sprzedali nam robiony przez siebie miód. Chcieliśmy się dowiedzieć, z czego dokładnie jest zrobiony – finalnie udało się ustalić, że jest od pszczół. 🙂 Podczas całej podróży często widzieliśmy ule – pszczelarstwo jest w Pakistanie popularne, zwłaszcza wśród młodych osób, ze względu na niskie koszty założenia pasieki i szybką naukę. W Pakistanie produkuje się ponad 7 ton miodu rocznie.

Zdjęcie osoby sprzedającej miód zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie osoby sprzedającej miód zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie osoby sprzedającej miód zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie osoby sprzedającej miód zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie ścian śniegu zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej

Hunza Valley – malownicza górska dolina położona na wysokości około 2500 metrów nad poziomem morza, otoczona ośnieżonymi szczytami Karakorum.

Zdjęcie Himalajów zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie Himalajów zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie Himalajów zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie sprzedawcy czapek i dywanów zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie ludzi na schodach zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie człowieka oglądającego góry zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie strażnika zamku zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie Pakistańczyka z długą brodą zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej

Jaką długość ma tradycyjna Pakistańska broda zapuszczana 25 lat? Mniej więcej 38 cm 🙂

Zdjęcie Pakistańczyka z długą brodą zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej

Karakorum Highway – najwyżej położona droga na świecie o utwardzonej nawierzchni – ma 1300 km długości i łączy Pakistan z Chinami Zachodnimi. Chińczycy sfinansowali budowę w ramach współpracy ekonomicznej z Pakistanem. „Autostrada przyjaźni” ze względu na wysokość i bardzo trudne warunki, w jakich była budowana nazywana jest też „8 cudem świata”. Cała budowa trwała 20 lat.
Obecnie Chiny są największym partnerem handlowym i inwestycyjnym Pakistanu, co było widać gołym okiem.

Zdjęcie tablicy o przyjaźni pakistańsko-chińskiej zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie Himalajów i wody zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej

Pakistańskie ciężarówki to fenomen na skalę światową i temat na oddzielny wpis. 🙂 Pakistańczycy są z nich dumni i twierdzą, że kochają je bardziej niż swoje żony. Są niezwykle kolorowe, z wiszącymi lampeczkami, świecidełkami, obrazkami imamów i wersetami Koranu. Często dobiega z nich muzyka hindi, co stwarza atmosferę taboru. Mijaliśmy je codziennie i mimo tego nie znudziły się do końca wyjazdu. 🙂

Zdjęcie pakistańskiej, kolorowej ciężarówki zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie pakistańskich, kolorowych ciężarówek zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie pakistańskiej, kolorowej ciężarówki zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie pakistańskich, kolorowych ciężarówek zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie pakistańskiej, kolorowej ciężarówki zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie Himalajów zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie Himalajów zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie Himalajów zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie Himalajów zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie Himalajów zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej

Kolejny zator drogowy – tym razem lokalny protest. Powodem była powódź z 2022 r., która zatopiła część wioski. To była najgorsza powódź w historii Pakistanu (zalała jedną trzecią kraju). Zagrożenie kolejną powodzią było duże i dlatego mieszkańcy oczekiwali większej pomocy od rządu. Pakistan otrzymał wsparcie finansowe z zagranicy, niestety z powodu powszechnej korupcji większość z tych środków nie trafiła do potrzebujących.
Protest był bardzo pokojowy, swobodnie przeszliśmy do środka i obserwowaliśmy co się stanie. Byliśmy dla miejscowych taką samą atrakcją jak oni dla nas 🙂 Na początku byliśmy rozbawieni cała sytuacją, miejscowi pokazywali nam wioskę, zapraszali na czaj i zabawiali lokalną muzyką, jednak po kilku godzinach byliśmy już podirytowani stratą czasu. Co najważniejsze, protest w niczym nie przypominał polskich protestów 🙂 Finalnie udało się przedostać dalej.

Zdjęcie lokalnego protestu zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie lokalnego protestu zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie lokalnego protestu zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie lokalnego protestu zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie ludzi zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej

Przejeżdżając przez lokalne miejscowości spotkaliśmy Pakistańczyków zajmujących się wyławianiem kamieni szlachetnych.

Zdjęcie ludzi zbierających szlachetne kamienie zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej

Pakistan nieraz nas zaskakiwał – rower jeżdżący po linie, zip-lining lub skutery wodne – nie spodziewaliśmy się takich widoków 🙂

Zdjęcie drzewa zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie sportowca na wodzie zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej

Słynne jeziora – szmaragdowa woda i Himalaje w tle tworzyły fenomenalny krajobraz.

Zdjęcie jeziora wśród skał zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie jeziora z ludźmi wśród skał zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej

Codziennie spotykało nas coś nowego – rybacy w drodze do pracy lub jaki gnające po drodze obok nas – z drugiej strony kilka razy dziennie widzieliśmy to samo – wojskowi z karabinami, którym niestety nie można było robić zdjęć (raz udało mi się z daleka) i szlabany z posterunkami policji.
Pakistan w dużej mierze został ukształtowany przez konflikt z Indiami (w 1947 r. Indie Brytyjskie zostały podzielone na 2 części: Unię Indyjską i Dominium Pakistanu – które następnie rozdzieliło się na Pakistan i Bangladesz.). W związku z tym wojsko cieszy się tu dużym prestiżem i poparciem społecznym – armia dba o bezpieczeństwo, zwalcza terroryzm i skutki katastrof naturalnych. Siły zbrojne Pakistanu uważa się za jedne z najlepszych w świecie islamu. Są klasyfikowane jako 10. na świecie – dzięki posiadaniu broni atomowej i swojej liczebności.
Nie mogę jednak nie dodać, że szlabany przypominały klimat PRL – kontrole to raczej koleżeńskie pogawędki, a dowodem naszych tożsamości były nazwiska wydrukowane na drukarce. 🙂 Czasem ciągłe zatrzymywanie się stawało się trochę irytujące.

Zdjęcie rybaka zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie ulicy zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie jaków zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie samochodów na ulicy zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej

Jedyny poważny posterunek był w drodze do chińskiej granicy. Przełęcz Khunjerab (4693 m) to najwyżej położone utwardzone międzynarodowe przejście graniczne na świecie.

Zdjęcie strażnika na kanapie zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie kamieni na szlabanie zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie chińskiej granicy zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej

Nie mogło obyć się bez drutu kolczastego „w imię wzajemnej przyjaźni”. 🙂
Wysokość dawała o sobie znać – co jakiś czas można było zobaczyć czyjeś omdlenia, wymioty i krwawienia z nosa. Na szczęście szybko przechodziły po powrocie na normalną wysokość, czyli 3 000 metrów. 🙂

Zdjęcie Himalajów zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie Himalajów zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie Himalajów zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie człowieka w Himalajach zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej

Kobiety w Pakistanie – dużo się mówi o tym, jak źle są traktowane. Jednak należy pamiętać, że to bardzo zróżnicowany kraj. Północ jest bardziej liberalna, lepiej wykształcona i bardziej otwarta niż południe. Rejony Pakistanu różnią się kulturą i tradycją. Gdy zobaczy się Pakistan „na własne oczy”, a nie w telewizji, naprawdę ciężko wystawić jedną, słuszną opinię. W niektórych regionach kobiety wyglądały pięknie – miały mocny makijaż i kolorowe ubrania, były uśmiechnięte i bawiły się na piknikach, spotkaniach towarzyskich itd. – jak w normalnej społeczności. W innych niestety były ubrane na czarno (zakryte od stóp do głów) i unikały jakiegokolwiek kontaktu, nawet wzrokowego.

Zdjęcie Pakistańskich kobiet zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie Pakistańskich kobiet zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie ludzi zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie ludzi zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie ludzi zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie chłopca i krów w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej

Skóry i rogi zwierząt – widoczne praktycznie wszędzie – na motocyklach, domach, restauracjach, przy lokalnych straganach itd.

Zdjęcie motocykli zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie stoiska zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie kanapy i miski zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej

Owce, kozy, czasem jaki i inne zwierzęta – regularnie zagradzały całe drogi, tak że nie dało się przejechać. Musieliśmy cierpliwie czekać, aż przejdą dalej. 🙂

Zdjęcie stada owiec zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie stada owiec zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie pasterza i stada owiec zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie pasterza i stada owiec zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie pasterza i stada owiec zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie owcy zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie jeziora zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie jeziora i sprzedawców zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie jeziora zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej

Zator nr 3 – lawina błotna na Karakorum Highway. Atrakcja na miarę lokalnego protestu. 🙂 Na szczęście ponownie udało się być na początku kolejki. Pojedyncze samochody przejeżdżały przez błoto w żółwim tempie, my też spróbowaliśmy. Po nas przejechało jeszcze kilka samochodów, a potem droga była zamknięta na 48 godzin. Kolejny raz mieliśmy sporo szczęścia. 🙂

Zdjęcie samochodów zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie lawiny błotnej zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie lawiny błotnej zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie lawiny błotnej zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie lawiny błotnej zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie lawiny błotnej zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie lawiny błotnej zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej

Butle wypełnione gazem są przewożone jak worki ziemniaków – nikt nie myśli o tym, co by się stało podczas wypadku. Taki jest właśnie Pakistan. 🙂

Zdjęcie lawiny błotnej zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie ciężarówki zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie widoku gór zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie widoku gór zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie widoku gór zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie widoku gór zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie widoku gór zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie widoku gór zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie widoku gór zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie widoku gór zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie widoku gór zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie widoku zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie widoku gór zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie widoku gór zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie widoku gór zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie widoku gór zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej

Podróżowanie w kilka razy więcej osób w samochodzie niż nam się wydaje, że się da – nie można? Kilka miejsc na świecie już widziałam, ale takich widoków i na taką skalę jeszcze nigdy – nie ważne czy to polna droga czy autostrada – pasażerowie na dachach, z tyłu i boku samochodów, od małych dzieci po osoby starsze. Często zdążyli nam jeszcze pomachać. 🙂

Zdjęcie ludzi i samochodów zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie ludzi i samochodów zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie ludzi i samochodu zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie ludzi i samochodów zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie ludzi i samochodu zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie widoku gór zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie widoku gór zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie widoku gór zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie widoku gór zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej

Ścieżki górskie – wykorzystywane do wypasania zwierząt albo przynoszenia drzew ściętych wysoko w górach. W Pakistanie często brakuje prądu, więc pali się drewno (prąd jest codziennie wyłączany na kilka godzin).

Zdjęcie widoku gór zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie widoku gór zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie koparki zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie widoku gór zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie traktora zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie ludzi na traktorze zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej

W Pakistanie wszystko jest „najwyżej położone”, z czego Pakistańczycy są bardzo dumni 🙂 Nie inaczej jest z boiskami sportowymi. Ponieważ sportem narodowym jest polo, najwyżej położone boisko do gry w polo na świecie to Shandur Polo Ground. Co więcej, mieliśmy kolejny raz szczęście – co roku w Pakistanie od 7 do 9 lipca odbywa się Shandur Polo Festival – tak się składa że festiwal ten miał się odbyć miesiąc po naszej wizycie. Przygotowania już trwały, w drodze do Shandur spotkaliśmy kilku zawodników na koniach udających się na boisko, aby poćwiczyć formę 🙂

Zdjęcie jeźdźca na koniu zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie jeźdźca na koniu zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej

Baner powitalny przy wjeździe – rok nieaktualny, ale kto by się tym przejmował.
Czerwony baner wita przyjezdnych, a niebieska tabliczka z napisem „Good bye” żegna – można sobie wybrać. 🙂

Zdjęcie banera zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie widoku gór zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej

Jezioro Shandur – jedno z najpiękniejszych, jakie widzieliśmy w Pakistanie.

Zdjęcie widoku gór zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie widoku gór zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie widoku gór zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie widoku gór zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie widoku gór zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie widoku gór zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie sklepiku zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie budynku zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie sprzedawców owoców zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie poczty zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie mężczyzny i poczty zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie mężczyzny przy stoliku zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie dzieci zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie dziecka zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie dzieci zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie dzieci zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie dzieci zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej

Rogi zwierząt często przyozdabiały bramy wejściowe w wioskach. Bramy były w typowym wschodnim stylu, najczęściej kolorowe – niebieskie, błękitne, turkusowe.

Zdjęcie rogów zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie dzieci zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie drogi zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej

Można się zdziwić jak bardzo pakistańskie gospodarstwa są podobne do naszych. Wokół domów rosną kwiaty, a z tyłu budynków ziemniaki, zboże, sałata itp. – wszystko to, co u nas. Można odnieść wrażenie, że jest się na wsi w Polsce. 🙂

Zdjęcie bramy zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie ogródka zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie ogródka zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie ogródka zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej

Za to sztangi są bardzo oryginalne 🙂 O formę dba się w każdej szerokości geograficznej. W kategorii pomysłowości Pakistańczycy będą na podium razem z Polakami. 🙂

Zdjęcie ciężarów zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej

Domy w środku są bardzo skromne, w kilku pokojach mieszka zazwyczaj kilkanaście osób. Część młodych wyjeżdża do miast na uniwersytety i w poszukiwaniu pracy, jednak duża część osób zostaje na wsiach, bez edukacji i podstawowych umiejętności takich jak pisanie i czytanie, aby zapewnić utrzymanie wielopokoleniowym rodzinom.

Zdjęcie domu zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie domu zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie kobiety zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie kobiet zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie chłopców na trawie zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie budynku zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie ludzi i budynku zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie ludzi zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie kobiet zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie mężczyzn na łatwce zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej

Szkoła jest w Pakistanie obowiązkowa, ale chodzi do niej ok.80% dzieci. Część z nich chodzi jednak do szkół religijnych, w których uczy się tylko religii. Wakacje są przez 20 dni w lecie oraz w zimie – zimy w Pakistanie są tak srogie, że ludzie przez ok. 3-5 miesięcy nic nie robią, tylko się ogrzewają.

Zdjęcie dziewczynki zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie ludzi zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej

Groby znajdują się przy lokalnych drogach, autostradach, wysoko w górach itd.

Zdjęcie grobów zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie grobów zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie grobów zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej

Jak wygląda omówienie ważnych spraw wioski? Mężczyźni (oczywiście bez kobiet) zbierają się na placu i dyskutują. Ciekawe o czym dokładnie. 🙂

Zdjęcie zgromadzenia wioski zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie budynku zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie szlabanu zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie ludzi i osiołka zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie ludzi nad strumykiem zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie ludzi zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej

Droga do Darkut Yasin Valley – jeden z najpiękniejszych dni całej wyprawy!

Zdjęcie widoku gór zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie kobiety w górach zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie ludzi w górach zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie ludzi w górach zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie widoku gór zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie ludzi w górach zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie człowieka i ciężarówki w górach zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie widoku gór zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie widoku gór zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie widoku gór zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie widoku gór zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie widoku gór zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie uli w górach zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie uli w górach zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie widoku gór zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie widoku gór zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie ludzi w górach zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie ludzi w górach zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej

Przystanek na łące na lunch – w tle lodowiec, pod który potem podeszliśmy. Zaraz za nim góry Afganistanu.
Na pierwszy rzut oka widok niczym z Alp. 🙂

Zdjęcie człowieka na tle gór zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie krów na tle gór zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie widoku gór zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej

Jezioro lodowcowe Darkut:

Zdjęcie jeziora lodowcowego zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie jeziora lodowcowego zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie lodowca zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie lodowca zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej

Darkut Glacier na granicy Pakistanu i Afganistanu – góry w tle to już Afganistan. Bliżej nie dało się podejść. 🙂 Niepowtarzalny widok, widzieliśmy spadające obok nas kamienie i lód – lodowiec topił się na naszych oczach.
W Pakistanie jest ponad 7 tysięcy lodowców – to więcej niż gdziekolwiek indziej poza strefami polarnymi. Z jednej strony tworzą przepiękny krajobraz, z 2 strony niestety, powodzie które nawiedzają Pakistan często nie są wywołane przekroczeniem przez wodę stanu brzegowego w jeziorach, ale szybkim topnieniem lodowców.
Ogólnie na całym świecie ponad 68% wody słodkiej uwięzionej jest w lodowcach.

Zdjęcie lodowca zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej

Id al-Adha, czyli islamskie „Święto Ofiarowania” – najważniejsze święto muzułmańskie obchodzone na całym świecie, które trwa 3–4 dni. Upamiętnia ofiarę Abrahama, który złożył w ofierze Bogu swojego syna Izmaela. Bóg jednak widząc oddanie Abrahama zamiast tego pozwolił mu złożyć w ofierze barana. Stąd się wzięła ta tradycja – dziś każdy ojciec rodziny składa w ofierze owcę, barana, wielbłąda lub krowę.
W praktyce wygląda to tak, że przed świętem do miast zjeżdżają się hodowcy sprzedający zwierzęta – są wszędzie i to w sensie dosłownym. Każda rodzina musi mieć zwierzę.
Przejechanie przez miasto pełne zwierząt na każdym kroku to coś niecodziennego, tylko niestety trochę śmierdziało. 🙂

Zdjęcie ludzi i kóz zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie ludzi i kóz zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie ludzi i kóz zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie ludzi i kóz zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie ludzi i kóz zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie ludzi i kóz zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie ludzi i kóz zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie ludzi i kóz zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie ludzi i kóz zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie ludzi i kóz zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie ludzi zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie ludzi zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej

3 pasma górskie obok siebie: Hindukusz, Karakorum i Himalaje. Kolejne unikalne miejsce na mapie świata – to jedyny punkt styku tych gór. Poniżej rzeki Gilgit i Indus.

Zdjęcie rzek i gór zrobione w regionie Gilgit-Baltistan w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej

Na koniec wyjazdu naszą ekipę czekała wyprawa do legendarnego Fairy Meadows, w którym mieliśmy dotrzeć do obozu bazowego pod Nanga Parbat.
Ale po kolei – najpierw trzeba przejechać drogą uznawaną za jedną z najniebezpieczniejszych na świecie. Ma długość 16,2 km i biegnie z miejscowości Raikot Bridge do wioski Tato. Żeby to zrobić trzeba wynająć specjalnego jeepa z kierowcą.
Podróż w jedną stronę zajmuje 1,5 h. Niestety nie udało mi się zrobić odpowiedniego zdjęcia, ale potwierdzam – droga jest bardzo wąska, stroma i wyboista, często jedzie się na krawędzi, nikt nawet nie myślał o oświetleniu lub barierkach ochronnych. Drogę wybudowali lokalni mieszkańcy wiele lat temu, żeby schodzić na dół. Jadąc jeepem nie ma czegoś takiego jak pasy bezpieczeństwa. Naszym zabezpieczeniem były metalowe rurki w środku albo zwisając linki z sufitu. 🙂

Zdjęcie drogi do Fairy Meadows w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie drogi do Fairy Meadows w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie drogi do Fairy Meadows w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej

Następnie trzeba iść pod górę lub wjechać na koniu. Nie wiadomo co gorsze – kilka godzin pod górę z bagażami na kilka dni czy jazda na koniu, który idzie po krawędzi. Widok potrącanych przez niego kamieni lecących w dół nie jest zachęcający. 🙂

Zdjęcie drogi do Fairy Meadows w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie drogi do Fairy Meadows w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej

Niestety spełniła się nasza największa obawa wyjazdu – chmury nad Nanga Parbat… Jest to dziewiąty szczyt świata (8125 m), położony na zachodnim skraju Himalajów, na obszarze Kaszmiru w północno-wschodnim Pakistanie.
Dla porównania Rysy mają wysokość 2499 m n.p.m., co było obiektem żartów naszych przewodników. 🙂
Po włożeniu bagaży do pokoi wyszliśmy na balkon i z ciepłą herbatą obserwowaliśmy z Nanga Parbat . Niestety przez większość czasu chmury przykrywały szczyty, więc mieliśmy zajęcie – czekanie aż się odsłonią. 🙂

Zdjęcie Nanga Parbat w Fairy Meadows w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej

Wioska kojarzyła nam się z baśniami – drewniane domy i przewracające się płoty wśród zieleni, w tle chmury i mgła, które sprawiały że aura była jeszcze bardziej mroczna i tajemnicza. Mieszkają tam najbardziej ortodoksyjni muzułmanie, to jedyne miejsce w Pakistanie, w którym czuliśmy ich niechęć. Kobiety mają zakaz opuszczania domów, wychodzą co najwyżej do swojego ogródka gdy nikogo nie ma w pobliżu. Będą czyste dla Allaha jeśli obcy ludzie ich nie zobaczą. To była smutna odsłona wyjazdu – ludzie urodzeni głęboko w górach nie mają żadnej możliwości zmiany. Cała rodzina mieszka w tej samej wsi, mogą zejść na dół, tylko co potem skoro nie mają gdzie pójść, nikogo nie znają, nie mają pieniędzy ani jakiejkolwiek wiedzy jak funkcjonuje świat poza ich wioską. O pisaniu i czytaniu nikt tam nie myśli.

Zdjęcie stada kóz w Fairy Meadows w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie stada kóz w Fairy Meadows w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie osiołka w Fairy Meadows w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie dzieci w Fairy Meadows w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie stada kóz w Fairy Meadows w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie wioski w Fairy Meadows w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej

Obóz bazowy pod Nanga Parbat – kilka drewnianych domów i miejsce naszego posiłku.

Zdjęcie gór w Fairy Meadows w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie gór w Fairy Meadows w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie gór w Fairy Meadows w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie gór w Fairy Meadows w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej

Raikot Glacier jest jednym z największych z 69 odrębnych systemów lodowców na północnym zboczu Nanga Parbat. Kiedyś lodowiec opadał do rzeki Indus, dziś jego koniec znajduje się 15 km od doliny i 2000 m nad doliną. Lodowiec ma 14 km długości, najwyższy punkt znajduje się na wysokości 7700 m.

Zdjęcie lodowca Raikot Glacier w Fairy Meadows w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie lodowca Raikot Glacier w Fairy Meadows w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie lodowca Raikot Glacier w Fairy Meadows w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej
Zdjęcie lodowca Raikot Glacier w Fairy Meadows w Pakistanie autorstwa Anny Wilanowskiej

Niestabilna sytuacja polityczna, konflikt szyitów i sunnitów, prawa kobiet, walka z Indiami o Kaszmir, Talibowie, śmierć 11 Himalaistów z rąk dżihadystów pod Nanga Parbat – dla większości osób wyjazd do Pakistanu to abstrakcja i szaleństwo. Jeśli jednak odrzuci się na bok uprzedzenia i zda sobie sprawę z tego jak rzeczywistość jest fałszywie kreowana przez media oraz podejmie się wyzwanie wyjazdu do tego pięknego kraju, jest duża szansa, że znajdzie się on na szczycie rankingu odwiedzonych miejsc.
Świetnym wyborem jest zwiedzanie na motocyklu, dla mnie to był pierwszy taki wyjazd i mam nadzieję, że nie ostatni. Było trochę niedogodności – przestoje, różnice temperatur – 40 stopniowy upadł w dolinach i ok. 0 stopni w nocy, ciągłe opóźnienia – przecież Pakistańczykom się nigdzie nie spieszy. Pomimo tego cały wyjazd był niesamowitą przygodą. Gdyby ktoś się jeszcze wahał czy odwiedzić Pakistan, odpowiedź jest tylko jedna – TAK! 😊


Zapraszam do obejrzenia relacji z naszej wyprawy

W związku z odwołanym lotem, żeby dojechać do miasta Gilgit skąd mieliśmy odebrać motocykle musieliśmy pokonać drogę, która została dopiero otworzona po zimie, co czasem było wyzwaniem. 🙂

Odebranie motocykli i jeepów i można ruszać w drogę.

Nasza grupa motocyklowa. Dodatkowo podróżowały z nami 2 jeepy.
W tle Rakaposhi (7788 metrów) – 27 najwyższa góra świata.

Pakowanie bagaży 🙂

Przed wizytą w domu dziadka naszych przewodników.
Szalwar kamiz to tradycyjny strój pakistański, a tak właśnie Pakistanki jeżdżą na motocyklach – z nogą na nogę, żeby było elegancko. 🙂

Droga do Fairy Meadows nie należała do najłatwiejszych. Ale żeby zobaczyć Nanga Parbat z bliska, było warto! 🙂

W naszych hotelu w Gilgit mieszkali bokserzy, którzy przyjechali do Pakistanu na zawody. Chcieli sobie z nami zrobić zdjęcie. 🙂

Lawina błotna na Karakorum Highway – na szczęście nikt nie ucierpiał, ale niedługo po tym jak udało nam się przejechać dalej, drogę zamknięto na 48 h.

Nasze buty po przejściu kilku metrów. 🙂

Pakistańskie muzeum – narzędzia wykorzystywane przez rolników nie różnią się od tych w Polsce – równie dobrze mogłoby to być muzeum wsi Polskiej. 🙂

Jezioro i mój ulubiony lodowiec Darkut:

To był najśmieszniejszy moment całego wyjazdu – kupienie znaczków na 3 pocztówki zajęło ok. pół godziny (byliśmy jedyni na poczcie) – osobny pracownik od przyjęcia zamówienia, osobny od wydania znaczków, osobny od płatności. 🙂 Trzeba było przykleić tyle znaczków, że nie starczyło miejsca na tekst. Następnym razem przyjdziemy z klaserem. 🙂

Z wizytą w Pakistańskiej szkole:

Na początku widok armii był dziwny, ale po kilku dniach przywykliśmy. Kilka razy dziennie mijaliśmy żołnierzy z karabinach na drogach i w hotelach.

Na granicy pakistańsko-chińskiej znajdował się najwyżej położony bankomat na świecie. Miałam wybrać z niego pieniądze, ale chwilowo niestety nie działał. 🙂

Nauka jazdy na motocyklu 😉